Dzień Spadającego Liścia

 Już jesień. Dzisiaj Dzień Spadającego Liścia. To pretekst do rozmowy o wiecznym kole życia. Najpierw opowiadanie Leo Buscaglia "Jesień liścia Jasia", w czasie słuchania którego każdy mógł zrobić własny jesienny liść. Potem słuchanie jesiennej muzyki ( w tej roli mazurek Chopina) i improwizowany taniec liści. Koniecznym stało się stworzenie własnej choreografii i kostiumu ( zainspirowali nas koledzy z Bolesławca i p.Dorota Stanałowska) i "sprawdzenie jej działania w naturze".Przy okazji lekcja obsługi multimediów- nie da się filmować i słuchać muzyki jednocześnie, przy naszym poziomie wiedzy, ergo "trzeba się dokształcić", ale obsługa "sinozębego" i cudzych telefonów idzie jak z płatka. Po powrocie praca pisarska, czyli nowe przygody listka, pisane na listku ( albo kartce, gdy zapowiadała się powieść

🙂.Przy okazji utrwalenie kształtu liści, bo "Proszę pani, jak wygląda liść dębu, bo ja taki chciałem narysować, bo jest dąb Bartek- jak ja"
Dodatkowa inspiracja- notatnik pór roku




Komentarze

Popularne posty